Wielkie zaspy:D
Sobota, 6 lutego 2010
· Komentarze(4)
Kategoria 0-50km
Jak w ostatnim wpisie wspominałem mam problemy z kolanami i mogę dopiero zacząć jeździć w marcu ale postanowiłem sobie ,że muszę chociaż jedną wycieczkę w miesiącu przejechać.
O godzinie 8.00 wyruszyłem po sąsiada, aby pojechać na rower. Ruszyliśmy z Głuchowa do Chomęcic nad jezioro Chomęcickie. Droga ta pomimo ,że miała asfalt to była straszna do przejechania. Ku zdziwieniu gdy wjechaliśmy na drogę polną była ona o wiele bardziej przejezdna ale nie trwało to długo ,ponieważ skończyły się domy. Oto zdjęcie naszej pięknej drogi z rowerem:
Gdy to zobaczyliśmy stwierdziliśmy że, chyba będzie lepiej jechać ,nie iść polem . To następne zdjęcie:
Gdy dotarliśmy do jeziora zrobiliśmy sobie małą przerwę i parę fotek:
Wracaliśmy tą samą drogą i w większości prowadziliśmy rower i jeszcze jedna fotka:
Jeszcze parę zdjęć z trasy:
Gdyby nie to że, prowadziliśmy rower to bym miał jakieś 5km więcej.
Wycieczkę uważam za baaaaardzo udaną:D
O godzinie 8.00 wyruszyłem po sąsiada, aby pojechać na rower. Ruszyliśmy z Głuchowa do Chomęcic nad jezioro Chomęcickie. Droga ta pomimo ,że miała asfalt to była straszna do przejechania. Ku zdziwieniu gdy wjechaliśmy na drogę polną była ona o wiele bardziej przejezdna ale nie trwało to długo ,ponieważ skończyły się domy. Oto zdjęcie naszej pięknej drogi z rowerem:
Gdy to zobaczyliśmy stwierdziliśmy że, chyba będzie lepiej jechać ,nie iść polem . To następne zdjęcie:
Gdy dotarliśmy do jeziora zrobiliśmy sobie małą przerwę i parę fotek:
Wracaliśmy tą samą drogą i w większości prowadziliśmy rower i jeszcze jedna fotka:
Jeszcze parę zdjęć z trasy:
Gdyby nie to że, prowadziliśmy rower to bym miał jakieś 5km więcej.
Wycieczkę uważam za baaaaardzo udaną:D