Zimowy trening:D
Piątek, 3 grudnia 2010
· Komentarze(2)
Kategoria 0-50km, niezaplanowana, samotnie
a raczej zimowe wyziębienie :(
przed wyjazdem zrobiłem ładną fotkę kaktusa :
Wyjechałem sobie o godzinie około 14.00, jadę w kierunku greiserówki tam bardzo ładna droga przejezdna:
Dalej zatrzymuję się na zdjęcie koło pałacyku w WPN-ie. bram była otwarta wejść ??
nie wszedłem i ruszam dalej:
za greiserówką skręcam na Mosinę i tam na drodze to czego nasze rowery nie lubią czyli ??
Sól, na rondzie w Mosinie kieruje się na Stęszew po drodze chwila przerwy i dokładniejsze zdjęcia mojego odrodzonego Horizona :
i zachód słońca :
dalej się już nie zatrzymuję i gnam prosto do domu.
Gdy zrobiło się ciemno temperatura spadła do -16 st.C i mi odmarzły tam palce od nóg że nie mogłem ich rozmrozić przez godzinę. Jak by ktoś znał sposób na ciepłe palce od nóg i dłoni to proszę o propozycję w komentarzu:d
Trening udany tylko gdyby nie te palce:/
przed wyjazdem zrobiłem ładną fotkę kaktusa :
Wyjechałem sobie o godzinie około 14.00, jadę w kierunku greiserówki tam bardzo ładna droga przejezdna:
Dalej zatrzymuję się na zdjęcie koło pałacyku w WPN-ie. bram była otwarta wejść ??
nie wszedłem i ruszam dalej:
za greiserówką skręcam na Mosinę i tam na drodze to czego nasze rowery nie lubią czyli ??
Sól, na rondzie w Mosinie kieruje się na Stęszew po drodze chwila przerwy i dokładniejsze zdjęcia mojego odrodzonego Horizona :
i zachód słońca :
dalej się już nie zatrzymuję i gnam prosto do domu.
Gdy zrobiło się ciemno temperatura spadła do -16 st.C i mi odmarzły tam palce od nóg że nie mogłem ich rozmrozić przez godzinę. Jak by ktoś znał sposób na ciepłe palce od nóg i dłoni to proszę o propozycję w komentarzu:d
Trening udany tylko gdyby nie te palce:/