Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:1057.10 km (w terenie 283.00 km; 26.77%)
Czas w ruchu:45:58
Średnia prędkość:23.00 km/h
Maksymalna prędkość:55.26 km/h
Maks. tętno maksymalne:195 (94 %)
Maks. tętno średnie:115 (55 %)
Suma kalorii:425 kcal
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:55.64 km i 2h 25m
Więcej statystyk

Rekord sezonu Poznań-Wolsztyn :D

Sobota, 30 kwietnia 2011 · Komentarze(2)
Od razu mówię że zdjęcia będą później bo nie mam do nich chwilowo dostępu :D
Składem jakim jedziemy to :
Paweł(sq3mko) rower-kellys
Mateusz(sq3mka)r,kellys
Grzegorz (mruczek509)r.kellys
Maciej (maciejasza)r.cube
Mateusz(wachu)r.kellys
Ja też kellys , oraz przez chwilę rano jechał z nami 3 Mateusz(Jarzyna) odprowadzić nas kawałek na szosie.
Przed godziną 8.00 przyjeżdża do nas Sq3mka, Maciej i Jarzyna a Grzegorz i Wachu u mnie spali :D
Wyjeżdżając z Głuchowa 20min spóźnieni jedziemy do Stęszewa przez wsie Chomęcice i Walerianowo kręcimy na DK5 i skręcamy za rondem na Grodzisk DK32 tam chwile kręcąc odbijamy na Modrze i żegnamy się z Jarzyną który już musiał wrócić do domu. Ruszyliśmy się dalej i w sumie bez żadnych niespodzianek ,wydarzeń docieramy z wiatrem do Wolsztyna przez takie wsie jak Modrze-Maksymilianowo-i w sumie dalej nie pamiętam ale w każdym bądź razie bokami :D
Zdjęcie przed tablicą później będzie.
W Wolsztynie nie pojechaliśmy do Kargowej(tam się kończy województwo Wielkopolskie) tylko oglądaliśmy parowozy zrobiliśmy zakupy w biedronce oraz poszliśmy na jakiś obiad. Jak każdy wie wszystko co dobre kiedyś się kończy czyli powrót pod wiatr trasa taka sama jak przyjechaliśmy tylko zrobiliśmy chyba trochę więcej przerw z powodu? oczywiście wiatru :) Gdy dojechaliśmy do Stęszewa niestety Wachu przerwał swoją wycieczkę z powodu strasznego bólu kolan a my dojechaliśmy do domu cali i zdrowi lecz trochę zmęczeni.
Wycieczka super tylko szkoda że taki wiatr i te kolana Wacha. Dzięki panowie jeszcze raz i oby więcej takich wyjazdów. Jarzyna również dzięki za chwilowe poprowadzenie :)

Szkoła....

Piątek, 29 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Dzisiaj się jechało dobrze pomimo wiatru bo miałem lekki plecak. Powrót przez Górczyn wracało się super z wiatrem :D

Szkoła....

Czwartek, 28 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
I po raz kolejny do szkoły rowerem , zaczyna mi się to podobać. Lepiej by się jeszcze jechało jak by ten plecak nie był taki ciężki :D

Pierwsze 100km w tym roku w końcu czyli....

Środa, 27 kwietnia 2011 · Komentarze(2)
Poznań-Pobiedziska
Trasa zaplanowana w szkole wymyślona prze zemnie i dopracowana przez Grzecha i Mateusza.
Co do trasy:
Wyruszamy z Poznania koło godziny 14.30 kierunek Malta , z początku bikemaratonu jedziemy czarnym szlakiem na Gorzkie Pole na działkę Mateusza
Wachu wiecznie piszę sms z Hanią :D © gumis2323

Grzechu robiący zdjęcia pięknego napisu Wielkopolska :D © gumis2323



dalej już docieramy na samą działkę i chwila odpoczynku i pogawędek :D
Z działki terenem jakąś leśną ścieżką docieramy do Pobiedzisk tam przerwa w Biedronce i po dłuższych przemyśleniach stwierdziliśmy iż jest późną i wrócimy DK5 pomysł był dobry bo jechaliśmy z wiatrem.
I ciśniemy już do domu DK5 © gumis2323

Wycieczka udana jak na środek tygodnia i jeszcze mnie zdziwił mój dystans bo w sumie w tym dniu zrobiłem około 130km , a ze średniej jestem jeszcze bardziej zadowolony grubo ponad 24km/h

Szkoła....

Środa, 27 kwietnia 2011 · Komentarze(2)
Pojechałem do szkoły standardową trasą czyli Grunwaldzka. Ten wyjazd był rozgrzewką przed czymś większym :D

Siła = Osowa

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Wyjść na rower chciałem od wczoraj ale rano stwierdziłem że mi się nie chce :D
Parę godzin później dostałem smsa że Tomek jedzie siłę na osowej i mnie zaprasza abym pojeździł z nim :D
JA się szybko ubrałem i tak jak się szybko ubrałem pojechałem na osową tam zmieniliśmy zdanie że pojedziemy do Śremu ale za mocno wiało i ja sobie pojechałem na osową a on do domu :D

WPN z większą ekipą :D

Piątek, 22 kwietnia 2011 · Komentarze(2)
W końcu udało nam się wyjść na rower w większej ekipie to jest Mateusz Jarzyna Grzechu Paweł i Tomek oraz Ja. Wszyscy spotkaliśmy się u Jarzyna na godzinę 10.00 Tomek się trochę spóźnił. Wyruszamy do WPNu na chwilę się zatrzymujemy jeszcze w sklepie i ruszamy w teren. Z Lubonia jedziemy do Wir dalej wąwozami do Puszczykowa tam mi się zablokował łańcuch między tarczami w korbie. W Puszczykowie mijamy sklep BCM nowatex( sklep z odzieżą rowerową) i przez j.góreckie na górę Osową. Na tej górze rozwaliła się Mateuszowi przerzutka i z tego oto powodu musiał zakończyć swoją podróż w Dymaczewie Starym, gdzie odebrał go kolega który był na działce :D Stamtąd czarnym szlakiem przez WPN do domu. Jeszcze chciałem powiedzieć że kryzys złapał mnie wyjątkowo wcześnie :D
Tą zepsutą przerzutkę widać na tym zdjęciu _ KLIK
Dzięki wam za wycieczkę :)

Rekreacyjnie do Poznania :D

Czwartek, 21 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Wyjazd zaproponował mi z zaskoczenia Grzegorz. Gdy się ubrałem od razu pojechałem do Poznania( pierwszy raz w tym roku bez stroju!! ) następnie pojechaliśmy sobie nad Maltę i na pizze do Da Grasso ( Grzegorz stawiał , dzięki bardzo ) . Dalej otrzymałem telefon że mam szybko wracać do domu tak więc zrobiłem.
Wycieczka fajna dzięki bardzo :D

Pierwsze 1000km w tym roku !!

Środa, 20 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, samotnie
No to w końcu pierwsze 1000km myślę że teraz pójdzie gładko następne 1000km.
A co do jazdy to standardowo czyli : Głuchowo Plewiska Junikowo Poznań i do domu tak samo :)