Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:3200.41 km (w terenie 614.00 km; 19.19%)
Czas w ruchu:133:58
Średnia prędkość:23.89 km/h
Maksymalna prędkość:57.70 km/h
Liczba aktywności:47
Średnio na aktywność:68.09 km i 2h 51m
Więcej statystyk

Trening w większej ekipie.

Środa, 31 sierpnia 2011 · Komentarze(1)
TA ekipa to :
Tata Mateusza
Tomek
Mateusz
Mateusz
Mateusz
koło godziny 17 wszyscy spotykamy się na rondzie w Mosinie szybka pętla rozgrzewkowa przez Grzybno potem 4x osowa i na koniec tempówka 15 min no i oczywiście rozjazd do domu.
Dzięki za wspólny trening i oby takich więcej .
20 metrów przed domem przebiłem OPONĘ nie dętkę tylko oponę !!

Szosowa pętla

Czwartek, 25 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Pogoda była dość ładna to zadzwoniłem po Mateusza czy nie idzie na szosę , zgodził się . Pojechałem po niego i pojechaliśmy do Buku a Niepruszewie mała przerwa w sklepie. Dalej do Buku Stęszew i w Szreniawie odbijam do Głuchowa na końcu jeszcze sprinty :)

Malta i M1 na pokaż starch samochodów.

Czwartek, 18 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Początkowo mieliśmy jechać do Buku ale sąsiad musiał być wieczorem w domu to pojechaliśmy na Maltę tam 2 kółka szybkim tempem i następnie kierujemy się na M1 na hot doga ale zamiast hotdoga poszliśmy do Mcdonalds a niedaleko na parkingu zjazd starych samochodów zdjęcia KLIK

Rekord AVS

Sobota, 23 lipca 2011 · Komentarze(0)
W końcu od paru dobrych dni się przejaśniło i mogłem wyjść na trening. Umówiłem się z Jarzyną pod jego domem około godziny 17.00, gdy do niego przyjechałem obejrzeliśmy jeszcze do końca tour de France i ruszyliśmy. Jeszcze w Luboniu miałem już problem z rowerem wyskoczyła mi dętka z opony, musieliśmy spuścić powietrze i wrócić do Jarzyny żeby napompować koło. Wszystko już zrobiliśmy i ruszamy na Kórnik noga nam podawała i skutkiem tego była piękna średnia na dość sporym dystansie. Z Mosiny prawie bez przerwy dojechaliśmy do Kórnika a zatrzymaliśmy się parę km przed ponieważ spotkaliśmy mojego brata i sąsiadów. Paweł jedzie z nami dalej sąsiedzi zawrócili a w Kórniku spotykamy na recepcji Tomka chwilę z nim gadamy i wracamy do domu. W prawie Mosinie dogoniliśmy Dominika i Artura(sąsiedzi) i wróciliśmy już wszyscy razem. Gdy byłem już w domu licznik wskazał równe 2h.

Średnio krótko na szose..........

Czwartek, 19 maja 2011 · Komentarze(0)
Mateusz i Mateusz wyciągnęli mnie na rower na szosę , pierwszy raz jechał z Jarzyna na szosie. Trasa:
Głuchowo
Walerianowo
Stęszew
Buk w Buku zrobiliśmy krótką przerwę w Netto ,dalej jedziemy drogą nr 32 i mijamy wypadek drogowy następnie do Dopiewa i Głuchowa.
Panowie dzięki że mnie zabraliście.
A to zdjęcie sztycy od mojego roweru którym jeżdżę do szkoły ale na zdjęciu tak tego nie widać .
Prawie złamana sztyna :( © gumis2323

WPN z większą ekipą :D

Piątek, 22 kwietnia 2011 · Komentarze(2)
W końcu udało nam się wyjść na rower w większej ekipie to jest Mateusz Jarzyna Grzechu Paweł i Tomek oraz Ja. Wszyscy spotkaliśmy się u Jarzyna na godzinę 10.00 Tomek się trochę spóźnił. Wyruszamy do WPNu na chwilę się zatrzymujemy jeszcze w sklepie i ruszamy w teren. Z Lubonia jedziemy do Wir dalej wąwozami do Puszczykowa tam mi się zablokował łańcuch między tarczami w korbie. W Puszczykowie mijamy sklep BCM nowatex( sklep z odzieżą rowerową) i przez j.góreckie na górę Osową. Na tej górze rozwaliła się Mateuszowi przerzutka i z tego oto powodu musiał zakończyć swoją podróż w Dymaczewie Starym, gdzie odebrał go kolega który był na działce :D Stamtąd czarnym szlakiem przez WPN do domu. Jeszcze chciałem powiedzieć że kryzys złapał mnie wyjątkowo wcześnie :D
Tą zepsutą przerzutkę widać na tym zdjęciu _ KLIK
Dzięki wam za wycieczkę :)