Srandard
Wtorek, 1 grudnia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, zaplanowana
Grzegorz i Dawid przyjechali po mnie ok godziny 15.30. Początkowo mieliśmy jechać do WPN-u ale zaczęło się robić ciemno i pojechaliśmy trochę krótszą trasę przez Konarzewo, Trzcielin i Dopiewo. Po drodze Dawid zgubił pompkę ale na szczęście mój brat szedł tą drogą i ją znalazł ,następnie Grzegorz i Dawid przyjechali do mnie na herbatkę i pojechali do domu:D
Pogoda była ładna i jechało się przyjemnie.
Pogoda była ładna i jechało się przyjemnie.