Żałobna Masa
Piątek, 9 kwietnia 2010
· Komentarze(2)
Kategoria 100-150km, w większej grupie, zaplanowana
O godzinie 15.30 przyjeżdża do Pawła Tomasz. Po chwili przyjechałem ja. Następnie robimy mały przegląd rowerów i ruszamy do Poznania ,gdzie spotkaliśmy Mateusza i Grzegorza. Dalej jedziemy na Ogrody i spotkaliśmy się z Macieje. I prosto na plac wolności gdzie spotkali się wszyscy rowerzyści:" title="Spotkanie się rowerzystów na Placu wolności" width="600" height="450" />
Dalej jedziemy w ciszy ul. Poznania aby dojechać na Most Dworcowy gdzie zginęła 27-letnia Kasia:" title="Rower w hołdzie dla Kasi" width="600" height="450" />
Dalej wracamy w stronę Placu Wolności. Jedziemy na Maltę tam wyścig do źródełka i dwa kółeczka. W tej chwili odłącza od nas Jarzyna i Remigiusz którego wcześniej spotkaliśmy. My natomiast jedziemy do biedronki. Grzegorz i Maciej jadą już do domu a ,my Ja ,Paweł Mateusz i Tomek kierujemy się w stronę Kórnika . Jedziemy w dość dobrym tempie . W Rogalinie robimy małą przerwę techniczną. Dalej jedziemy prosto do Kórnika. U Tomasza zjedliśmy pyszną kolacje(dzięki Tomek bardzo za kolacje) I tak w 3 kierujemy się w stronę domu. Po drodze spotkaliśmy Pawła i Mateusza kolegę . Dalej już prosto prawie bez przerw do domu. Jechaliśmy greiserówką ,gdzie co jakiś czas słyszeliśmy jakieś szelesty w krzakach jakiś zwierząt jak biegły koło nas. Mateusz chciał sobie zrobić małe zdjęci pałacyku oto one :" title="Zamek w WPN-nie" width="600" height="450" />
Spotkanie się rowerzystów na Placu wolności© gumis2323
Dalej jedziemy w ciszy ul. Poznania aby dojechać na Most Dworcowy gdzie zginęła 27-letnia Kasia:" title="Rower w hołdzie dla Kasi" width="600" height="450" />
Rower w hołdzie dla Kasi© gumis2323
Dalej wracamy w stronę Placu Wolności. Jedziemy na Maltę tam wyścig do źródełka i dwa kółeczka. W tej chwili odłącza od nas Jarzyna i Remigiusz którego wcześniej spotkaliśmy. My natomiast jedziemy do biedronki. Grzegorz i Maciej jadą już do domu a ,my Ja ,Paweł Mateusz i Tomek kierujemy się w stronę Kórnika . Jedziemy w dość dobrym tempie . W Rogalinie robimy małą przerwę techniczną. Dalej jedziemy prosto do Kórnika. U Tomasza zjedliśmy pyszną kolacje(dzięki Tomek bardzo za kolacje) I tak w 3 kierujemy się w stronę domu. Po drodze spotkaliśmy Pawła i Mateusza kolegę . Dalej już prosto prawie bez przerw do domu. Jechaliśmy greiserówką ,gdzie co jakiś czas słyszeliśmy jakieś szelesty w krzakach jakiś zwierząt jak biegły koło nas. Mateusz chciał sobie zrobić małe zdjęci pałacyku oto one :" title="Zamek w WPN-nie" width="600" height="450" />
Zamek w WPN-nie© gumis2323