Nareszcie trochę terenu.

Sobota, 17 kwietnia 2010 · Komentarze(3)
Rano o godzinie 9.00 pojechałem do Poznania na Franowo aby podpisać ,że rower był u przeglądu . Po drodze spotkałem jeszcze Grzegorza. Powrót tą samą drogą do Głuchowa i jeszcze spotkaliśmy Dawida. Z Głuchowa mieliśmy jechać do Wpn-u ale Paweł powiedział że pojedzie z nami i pojechaliśmy do Wpn-u nad j. Jarosławieckie tam mała przerwa i oto ja jak zjeżdżam z górki. Mały zjazd ale stromy:

Dalej jedziemy koło jeziorka i pod stromą górę pod którą nikt nie podjechał niestety. Wyjeżdżamy na greiserówkę i do sklepu który był zamknięty ale wcześniej zadzwonił do mnie sąsiad i się pyta czy się gdzieś nie spotkamy a my oczywiście że jak najbardziej. Koło sklepu czekamy za sąsiadem a Dawid dostał sms-a że musi wracać do domu. No to nic Dawid od nas odłącza a zamiast niego pojawia się sąsiad. i nastąpił koniec przerwy kierujemy się w stronę j.Góreckiego następnie kociołek i na Osową górę wjeżdżamy terenem tam przez chwilę Grzegorz się zgubił ale po prostu pojechał na asfalt a my jechaliśmy terenem. Zjeżdżamy z Osowej i podjeżdżamy pod druga górę na której znajduje się tor DH lub FR . Popatrzeliśmy sobie na skocznie dalej jedziemy do sklepy tam "wielkie zakupy" i na nadwarciański szlak rowerowy . Jedziemy cały czas tym szlakiem aż w pewnym momencie pewna pani która szła szlakiem zamiast zejść w prawo skręciła w lewo i niestety nie zdążyłem wyhamować i wleciałem i się przewróciliśmy. Ale na szczęście chyba się nikomu nic nie stało. No to ruszamy:

do Lubonia z Lubonia odłącza od nas Grzegorz . Ja z Pawłem jedziemy do Głuchowa a sąsiad jeszcze gdzieś pojechał.

Wycieczkę uważam za udaną.

Komentarze (3)

mruczek509- może teraz mam większe motywacje do jazdy a z tą szybkością to po prostu miałem może lepszy dzień.

JPbike-Z Osowej zjechaliśmy asfaltem ale później podjechaliśmy boczną trasą na tor DH i nim zjechaliśmy do Mosiny.

gumis2323 08:09 niedziela, 18 kwietnia 2010

Rzeczywiście blisko kręciliśmy ... :)
Jeśli dobrze zrozumiałem "pod stromą górkę" - ja tamtędy podjechałem :)
A zjechaliście trasą DH w dół ?

Również pozdrawiam :)

JPbike 23:20 sobota, 17 kwietnia 2010

Gratuluje, masz już więcej kilometrów w tym roku niż w zeszłym ;)
A ta w ogóle to już więcej z wami nie jeżdżę, jesteście dla mnie za szybcy ;P

mruczek509 17:34 sobota, 17 kwietnia 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa emchl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]