Po tygodniwym pobyciu w szpitalu w końcu na rower....

Niedziela, 25 lipca 2010 · Komentarze(0)
Wieczorkiem z sąsiadami stwierdziliśmy ze trzeba powitać mojego brata który wrócił ze wschodu . To wsiadamy na rower ja jeszcze trochę nie legalnie ponieważ miałem nie do końca wyleczone zapalenie uszu , a że już nie wytrzymałem i musiałem wyjść na rower to się chociaż pojechałem przejechać do sklepu. Tam zrobiliśmy zakupy i powrót.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zedza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]