Morasko , Biedrusko , Kiekrz...
Wtorek, 19 kwietnia 2011
· Komentarze(2)
Kategoria 50-100km, niezaplanowana, terenowo, w większej grupie
...czyli wycieczka po obrzeżach Poznania : )
Po szkole wyjeżdżamy na Morasko z Grzechem(który w końcu zaczął jeździć) i Wachem(który też od nie dawna zaczął jeździć ) ruszamy w trójkę jak za starych dawnych czasów , nie pamiętam kiedy w takiej ekipie jechaliśmy. Gdy dotarliśmy do Moraska jakiś pan powiedział "Tu nie można jeździć rowerem, bo jest to rezerwat" To zawróciliśmy i jedziemy w stronę poligonu gdzieś skręciliśmy i po chwili zauważyliśmy znak z napisem:
A przyjechaliśmy drogą która jest widoczna na zdjęciu :D
Gdy go zauważyliśmy podskoczyła mała adrealinka i jakoś dotarliśmy do asfaltu by obejrzeć kościółek :)
Po jego zwiedzeniu ruszamy szlakiem pierścienia w stronę Kiekrza. Dalej nad rusałkę i na raszyn tam odbieram mój plecak i z dawką dużej energi nie wiadomo skąd wracam do domu :)
Dzięki za fajną wycieczkę :)
Po szkole wyjeżdżamy na Morasko z Grzechem(który w końcu zaczął jeździć) i Wachem(który też od nie dawna zaczął jeździć ) ruszamy w trójkę jak za starych dawnych czasów , nie pamiętam kiedy w takiej ekipie jechaliśmy. Gdy dotarliśmy do Moraska jakiś pan powiedział "Tu nie można jeździć rowerem, bo jest to rezerwat" To zawróciliśmy i jedziemy w stronę poligonu gdzieś skręciliśmy i po chwili zauważyliśmy znak z napisem:
STÓJ ! OSTRE STRZELANIA , WEJŚCIE GROZI ŚMIERCIĄ!© gumis2323
A przyjechaliśmy drogą która jest widoczna na zdjęciu :D
Gdy go zauważyliśmy podskoczyła mała adrealinka i jakoś dotarliśmy do asfaltu by obejrzeć kościółek :)
A tu dwa typy przed kościołem :)© gumis2323
Po jego zwiedzeniu ruszamy szlakiem pierścienia w stronę Kiekrza. Dalej nad rusałkę i na raszyn tam odbieram mój plecak i z dawką dużej energi nie wiadomo skąd wracam do domu :)
Dzięki za fajną wycieczkę :)