Wpisy archiwalne w kategorii

niezaplanowana

Dystans całkowity:3452.44 km (w terenie 470.00 km; 13.61%)
Czas w ruchu:149:24
Średnia prędkość:23.04 km/h
Maksymalna prędkość:64.20 km/h
Maks. tętno maksymalne:195 (94 %)
Maks. tętno średnie:115 (55 %)
Suma kalorii:425 kcal
Liczba aktywności:86
Średnio na aktywność:40.14 km i 1h 45m
Więcej statystyk

Poranne kręcenie po WPN-ie

Czwartek, 3 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Ok godziny 8.00 zadzwonił do mnie Grzegorz czy jadę na rower...Ja się z miłą chęcią zgodziłem. Ruszamy do WPN-u.:D Z Głuchowa do Chomęcic Szreniawa wieża widokowa pokonana bez problemu i kontynuujemy moim standardem czyli j. Jarosławieckie ,dalej Góreckie i na Osową. Z Osowej zjeżdżamy asfaltem do Mosiny i kierujemy się na Dymaczewo Stare ,gdzie odbijamy na czarny szlak który jest po prostu wyboisty...Nim docieramy do Trzebawia i znowu nad jezioro Jarosławieckie i greiserówką do domu..

Dzięki za wycieczkę

2000km w tym roku...!

Piątek, 21 maja 2010 · Komentarze(1)
Rano do szkoły. Powrót tradycyjnie Grunwaldzką. W domu zjadłem sobie obiad i za chwilę odbieram telefon od Tomka który pyta się mnie czy wyjadę po niego do Mateusza ,bo nie wiem jak trafić do Głuchowa. Ja sie zgodziłem i pojechałem po niego do Lubonia. U Mateusza chwilę pogadaliśmy i ruszyliśmy do Poznania ,ponieważ Tomek chciał kupić sobie okularki których niestety nie dostał no i pojechaliśmy do Głuchowo city....

Standart + trochę lasu....

Sobota, 15 maja 2010 · Komentarze(0)
Postaniwiłem pojechać sobie standart, ponieważ dawno nie trenowałem...Pojechałem na odwrót niż jeżdżę normalnie czyli, Głuchowo Gołuski Palędzie Dopiewo Konarzewo Chomęcice Szreniawa i tam wjechałem na chwilę do WPN-u . Pojechałem na wieżę widokową w Szreniawie tam zrobiłem małe kółko i do domu ,przez Chomęcice i Głuchowo. Chciałem zrobić sobie standart asfaltowy i terenowy ale nie wypaliło ponieważ zaczeły mnie boleć trochę kolana z którymi miałem problemy czyli kkontuzje a po drugie jechałem na grilla...

No i ???...Szkoła

Piątek, 14 maja 2010 · Komentarze(0)
Rano tradycyjnie Grunwaldzką do szkoły. Okazało się że Mateusz i Grzegorz też przyjechali do szkoły. Tak więc po szkole pojechaliśmy sobie przez Lasek Marceliński Skórzewo Plewiska i Głuchowo. W Plewiskach Mateusz i Grzegorz ode mnie odłączyli.

Szkoła

Środa, 12 maja 2010 · Komentarze(0)
Wyjazd około godziny 10.00. Szkoła i powrót. Muszę zacząć regularnie trenować bo coraz gorzej ze mną. Pogoda ogólnie jest ok.

Szkoła i spokojnie po WPN-ie

Wtorek, 11 maja 2010 · Komentarze(0)
Rano tradycyjną trasą do szkoły. Po szkole przyjechał do mnie Grzegorz ,Mateusz i Tomek. Grzegorz chwilę u mnie posiedział i musiał jechać do domu . A my czyli ja i Mateusz oraz Tomek pojechaliśmy sobie na spokojnie do WPN-u. Kierowaliśmy się moim standartem terenowym . Czyli Głuchowo Szreniawa j.Jarosławieckie i powrót greiserówką do domu.Tomek i Mateusz się ode mnie rozłączyli.

Szkoła

Piątek, 7 maja 2010 · Komentarze(0)
Rano do szkoły . Szkoła po szkole pojechałem odwieść Grzegorza do domu. Wróciłem do domu ul.Głogowską. Całkiem przyjemnie się jechało ale pogoda nie była zbyt dobra.

Szkoła i Malta

Czwartek, 6 maja 2010 · Komentarze(0)
Rano pojechałem do szkoły. Po szkole wróciłem do domu z Grzegorzem przez lasek marceliński . Następnie Skórzewo i Głuchowo. Grzegorz zjadł u mnie obiad i poszliśmy do sąsiada na pogawędkę. Następnie pojechaliśmy odprowadzić Grzegorza do domu i pojechałem z Arturem na Maltę. Tam jedno spokojne kółko i powrót przez Górczyn.